O jej istnieniu słyszałam już dawno temu i widziałam migawki z jej udziałem na kilku blogach, ale myślałam że to drogi wydatek.
Gąbka posiada bardzo delikatną strukturę, dzięki czemu sprawdzi się przy każdym rodzaju cery (w tym alergicznej, noworodków).
Skład: AMORPHOPHALLUS KONJAC ROOT, EXTRACT (KONJAC MANNAN), AQUA (WATER), CELLULOSE.
Cena: 19,90
Sposób użycia: Przed użyciem należy namoczyć gąbkę w wodzie do nabrania miękkości. Zaleca się wykonywanie masażu okrężnymi ruchami. Aby cieszyć się gąbką jak najdłużej, należy wycisnąć nadmiar wody po każdym użyciu i powiesić ją w suchym miejscu
Nie należy zostawiać gąbki pod prysznicem, ponieważ wilgotne środowisko skraca jej żywotność. Nieużywana przez pewien czas - twardnieje, co jest naturalnym zjawiskiem. Po zetknięciu z wodą - ma plastyczną 'konsystencję'.
Działanie: odżywia, oczyszcza, nawilża
Po 2 miesiącach moja gąbka nadal jest 'żywotna' , co pewien czas wyparzam ją wrzątkiem, aby zapobiec mnożenia się bakterii. Gąbka idealnie oczyszcza skórę, bez użycia dodatkowych środków - sprawdzałam to dokładnie kilka razy i byłam pozytywnie zaskoczona. Biorąc to pod uwagę, uważam że to dosyć ekonomiczna wersja oczyszczania naszej buzi :)
Warto wypróbować.
Kiedyś miałam ogromną ochotę na taką gąbeczkę,ale ostatecznie zrezygnowałam i jej nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńtez kiedys mialam na nia ochote ale W koncu pozostalam przy sciereczce muslinowej.
OdpowiedzUsuńnigdy nawet nie słyszałam o czyms takim ;p
OdpowiedzUsuń