Witajcie! :)
Dziś przychodzę do Was z nowościami, które testuję ze sklepu https://bonovita.pl
Do mojej kosmetyczki dołączyły:
Krem do cery naczynkowej jest zrobiony wyłącznie z ziół i olejów zimnotłoczonych specjalnie przeznaczonych do cery z problemami naczynkowymi. Krem wzmacnia naczynka i zapobiega trądzikowi różowatemu. Zioła i oleje dobrane są synergicznie, dzięki czemu wzmacniają swoje działanie.
W skład kremu wchodzą:
W skład kremu wchodzą:
- Kwiat kasztanowca - bogaty we flawonoidy, Uszczelniają one i wzmacniają naczynia krwionośne,
- Ziele Ruty - bogate w rutynę, zwiększa elastyczność naczyń krwionośnych,
- Kłącze Ruszczyka - zawiera ruskogeninę-uszczelnia i obkurcza naczynia krwionośne, wzmacnia działanie innych ziół,
- Kwiat Nawłoci - bogaty w rutynę, flawonoidy,które ułatwiają przyswajanie wit. C,
- wyciag ze skórki cytryny - zawiera hesperydyny i wit.C, działa również przeciwobrzękowo,
- Olej z rokitnika, dzikiej róży - bogaty w witaminę C,
- olej z nasion pietruszki, wiesiołka, ogórecznika, pestek winogron - działają przeciwstarzeniowo i ochronnie,
- Witamina E - antyoksydant,
- Łagodne konserwanty.
Skład INCI: Aqua, Aesculus Hippocastanum, Ruta Graveolens, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Carum Parsley Seed Oil, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Seed Oil, Rosa Canina (Rosehip) Seed Oil, Hippophae Rhamnoides OilBorago Officinalis Oil, Tocopherol, Glycerin, Ruscus Aculeatus Root Extract, Citrus Limon Peel, Solidago Virgaurea Extract, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate, Lactobacillus/Bamboo Ferment Filtrate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol,Salicylic Acid, Sorbic Acid.
Jestem posiadaczką cery mieszanej, niestety mam problemy z naczynkami. Problemy takiej cery zwłaszcza potęgują się jesienią i zimą, wtedy wyjątkowo skóra potrzebuje ochrony. Zazwyczaj nie wybieram tłustych kremów ale ten nie pozostawia tłustego filmu. Wchłania się dosyć szybko i nadaje się pod makijaż. Jeszcze lepiej lubię go używać na noc. Skóra jest wyciszona i wygładzona. Zdecydowanie zagości u mnie na dłużej :)
Nawilżające i głęboko regenerujące masło do ciała, które idealnie sprawdzi się do każdego rodzaju skóry, oparte jest na bazie maseł - kakaowego i shea. Lekka konsystencja musu sprawia, że bardzo szybko się wchłania, pozostawiając skórę miękką i dogłębnie nawilżoną, bez uczucia tłustości. Olej ze słodkich migdałów i pestek winogron wygładza, nawilża i odżywia skórę. Hydrolat z oczaru wirginijskiego ma silne działanie „anti-aging”. Wosk pszczeli dodatkowo chroni skórę przed utratą wilgoci i działaniem czynników zewnętrznych.
Skład: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Hamamelis Virginiana Leaf Water, Glycerin, Behentrimonium Methosulfate, Stearyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Parfum, Cera Alba, 2-Phenoxyethanol, Butylphenyl methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl salicylate, Citronellol, Coumarin, Limonene, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Linalool.
Jestem uzależniona od wieczornego stosowania maseł do ciała. Dopiero zaczęłam przygodę z tym od Bosphaera ale już jestem nim zachwycona. Idealnie nawilża, ma treściwą konsystencję ale nie pozostawia uczucia tłustości ( tak jak zapewnia Producent). Zapach porzeczki i granatu trzymuje się na skórze bardzo długo.
Znacie masełko lub krem? Miłego tygodnia!
M.
To masełko mnie kusi!
OdpowiedzUsuń