poniedziałek, 18 czerwca 2012

Długi post

Witajcie !
Dziś przychodzę do Was z recenzją KOSTEK DO MANICURE z Mydlarni u Franciszka.
Kostki wyglądają tak:

Na zdjęciu są również kostki do pedicure (niebieskie - większe)

Cena jednej kostki: 3zł ( Mnie udało się załapać na promocję - 10%)
Producent obiecuje nam zmiękczenie skóry, nawilżenie i tak właśnie jest - łatwo usunąć skórki po wymoczeniu.
 W  kostce zawarte są  oleje z awokado, pestek winogron, witaminy A,B,D, E,H,K,PP oraz kwasek cytrynowy, którego zadaniem jest rozjaśnienie przebarwień na płytce paznokcia.
Kostkę należy rozpuścić w ciepłej wodzie i moczyć dłonie przez ok. 10 minut.
Produkt bardzo fajnie się sprawdził :) Atutem jest też piękny zapach. 

W przedostatnim poście mówiłam Wam, że jestem w trakcie używania balsamu od Herba Studio 2*5. Dziś zużyłam wszystkie próbki i pokażę Wam zdjęcia przed i po :


Balsam zdał egzamin - bdb nawilża skórki, wzmacnia paznokcie, miałam próbki, ale wydaje mi się, że jest to produkt bardzo wydajny. Polecam! A może któraś z Was już używała? :) 
Na paznokciach mam odżywkę, o której kiedyś już pisałam:

Jest to moja ulubiona odżywka do paznokci, dzięki niej zapomniałam o  problemie rozdwajających się paznokci.
Jedyne, co mi się w niej nie podoba, to obecność formaldehydu w składzie, ale nie znalazłam lepszej odżywki, więc mimo wszystko ciągle wracam do Eveline 8w1. 

Czy słyszałyście o toniku do buzi zrobionym z nafty i olejku pichtowego?
Dziś pierwszy raz zrobiłam tą miksturę.
Po co to cudo?
Przede wszystkim jest to kuracja antytrądzikowa, eliminuje zaskórniki, oczyszcza cerę. 
Dziś przeczytałam wiele opinii i podobno działa lepiej niż wszystkie leki razem wzięte.
Więc czemu nie spróbować?
Potrzebna nam jest nafta kosmetyczna i olejek pichtowy :
Za naftę kosmetyczną w aptece zapłacimy około 7zł, ceny olejków są bardzo zróżnicowane,polecam z firmy ETJA
Teraz ważne są proporcje - najlepiej zrobić bezpieczne, zalecane stężenie - 40ml nafty kosmetycznej, 10 ml olejku - ja mam wrażliwą cerę i takie stężenie jest odpowiednie.
Praktyczne będzie odlanie niepotrzebnej ilości nafty do słoiczka, umiejscowienie go w ciemnym miejscu, a buteleczkę można wtedy uzupełnić olejkiem. I mamy gotowy tonik.


O efektach będę Was informować na bieżąco - mam nadzieję, że ta mikstura mnie nie zawiedzie.
Tych, którzy nie zapisali się jeszcze na moje candy, serdecznie zapraszam TU KLIK
Trzymajcie się cieplutko!
M. 







17 komentarzy:

  1. Eveline 8w1 też akurat używam, liczę na cud :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy wcześniej nie słyszałam o takich kostkach, pewnie u siebie w mieście nawet nie mam co szukać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te kostki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam :) Dodaje do obserwowanych :)
    Jak zauważyłaś recenzję tego balsamu właśnie dziś dodałam,co więcej recenzję odżywki Eveline 8w1 również możesz znaleźć na moim blogu serdecznie zapraszam.
    Pozdrawiam serdecznie,dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. hm... ciekawe te kosteczki ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. o kostkach nie slyszalam;) ciekawa nowosc;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Te kosteczki wyglądają słodko, nawet nie wiedziałam, że produkują coś takiego ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kosteczki mają śliczne kolory :) I tak w ogóle to o czymś takim nie słyszłam ;)
    basia

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli rzeczywiście Eveline 8w1 pomaga na rozdwajanie paznokci to muszę koniecznie sobie sprawić
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja zrobiłam ten olejek razem z chłopakiem, on ma trądzik stosował prawie miesiąc wieczorem na całą noc i zero efektów ;)
    mi się nie chciało więc ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. wzbraniam się przed zakupem tej odżywki ponieważ zawiera formaldehyd - taki sam jak w Nail teku który działa do czasu a potem wszystkie paznokcie i tak się połamią - w moim przypadku przestał działać po 8 miesiącach

    OdpowiedzUsuń
  12. czekam na efekty stosowania olejku pichtowego i nafty :D bardzo mnie intryguje ;P
    fajne te kostki do manicure, może się skuszę
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja nafte używam do włosów i jakoś balabym sie uzyć ją do twarzy...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale super te kostki, odżywka eveline jest boska uratowała moje paznokcie od totalnej masakry (rozdwajały się okropnie ). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Również uzywam odżywki Eveline, rzeczywiście jest świetna. :)
    Pozdrawiam
    zapraszam do siebie
    http://blaskpiekna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Jutro na bank kupuję zestaw na tonik

    OdpowiedzUsuń