Balsam wygląda tak:
Opakowania są różne, w zależności od wersji, dostępne są:
marakuja, kiwi, malina, wiśnia, tutti frutti, papaja
Opakowanie: metalowe, bardzo ładne i w tym momencie kończą się plusy, opakowanie często się zacina, nadaje się dla osób ćwiczących swoją cierpliwość ;) poza tym rdzewieje , tak wygląda moje:
Zdecydowanie nie wygląda to estetycznie. Poza tym aplikacja palcem nie jest zbyt higieniczna.
Plusem jest to, że opakowanie umożliwia nam wykorzystanie balsamu do końca.
Pojemność: 15ml
Zapach: dosyć przyjemny
Konsystencja: przypomina wazelinę
Cena : 4,5 EURO
Moja opinia:
Balsamu używam 3 lata sporadycznie , jak widzicie wydajność jest bdb, delikatnie wygładza usta, nadaje im połysk, ale mam wrażenie, że na krótko, nie lepi się, wg mnie słabo nawilża.
Balsam ma nieprzyjemny skład - zawiera parafinę, substancje konserwujące, utwardzające, koloryzujące. Atutem jest ładny zapach, śliczne opakowanie( ale niestety niepraktyczne)
Nie wiem czemu, ale czasem po użyciu pieką usta.
Myślę, że jest to fajny gadżet, jeśli zależy nam jednak na prawdziwym nawilżeniu ust, musimy poszukać innego produktu.
Dostałam jakiś czas temu od Herba Studio próbki:
Na zdjęciu przeważają próbki Tisane , część próbek balsamu 2*5 już zużyłam.
Po wykorzystaniu pokażę zdjęcia paznokci - przed i po :)
O Tisane nie będę już pisać, bo notka taka już była.
Powiem tylko, że uwielbiam ten balsam, jest to świetny produkt.
Za pieniążki wydane na 1 balsam Agatha Ruiz de la Prada kupimy kilka balsamów Tisane :))
Trzymajcie się cieplutko!
M.
Tisane jest jednym z lepszych balsamów do ust:)
OdpowiedzUsuńnawet nie myslalam ze sa blogi kosmetyczne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSporo tych próbek. Dużo dobrego od bardzo dawna słyszę o tym balsamie do ust, jadnak zawsze coś stoi mi na dordzę do jego zakupienia. :P
OdpowiedzUsuńChyba nic nie przebije osławionego już Tisane ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie :)
UsuńDokładnie :)
Usuńuwielbiam balsamy do ust,im bardziej pachnace i smakowe tym lepiej :D dodalam Cie do obserwowanych bo podoba mi sie u Ciebie,licze,ze wpadniesz do mnie i tez zostaniesz moja obserwatorka :) buziaki!
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak moja przedmówczyni uwielbiam wszelkie balsamy do ust :) A kiwi musi mieć obłędny zapach:)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, zapraszam Cię serdecznie na pierwsze rozdanie na moim blogu:)
mM kiwi - musi być wspaniałe. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńjestem ogromnie ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńwyglada pieknie ! :D
ja bardzo czesto musze nawilzac czyms swoje usta, bo w przeciwnym wypadku sa suche, zaczynam je skubac, robie sobie jakies rany, a potem wychodza mi opryszczki, 5 na raz ;/
Czesto uzywam balsamy do ust ale tego niestety nie mialam :(
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych kolorowych perfumowanych balsamach :)
OdpowiedzUsuńTisane bardzo lubię, ale jestem też ciekawa działania balsamu 2*5.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tisane. Mam już 3 opakowanie w słoiczku i co raz to wyższa cena ;/
OdpowiedzUsuńsuper ;P
OdpowiedzUsuńGenialne opakowanie balsamu! :)
OdpowiedzUsuńczy Ty też go zakupiłaś na lotnisku?:)
UsuńBalsam Tisane to mój absolutny ulubieniec!! :-)
OdpowiedzUsuń