Testowałam 2 typy maseczek - zacznę od tej, która u mnie się lepiej sprawdziła:
1. Maseczka przeciwtrądzikowa - na bazie glinki kambryjskiej, oczyszcza z zanieczyszczeń. Zwęża pory, złuszcza naskórek, koi podrażnienia. Skóra po użyciu jest wygładzona, wszystkie obietnice Producenta są spełnione. Cena ok 6zł - jedna saszetka starcza na 2 użycia. Maseczka schnie dosyć długo - ok. 20 min, potem należy ją zmyć wodą. Efekty widoczne są od razu :)
2. Maseczka oczyszczająco - odżywcza - polecana do skóry szorstkiej, koi podrażnienia, zapobiega powstawaniu zmian skórnych. Maseczka redukuje nadmiar sebum, napina, wygładza skórę, oczyszczenie nie jest taki widoczne jak w przypadku pierwszej maseczki, ale też działa na pory, wygładza. Cena ok, 5 zł i również wystarcza na 2 użycia :)
Zdecydowanie maseczki Dermaglin dołączą do pielęgnacji mojej twarzy. Stosowałyście może jakieś inne z oferty Dermaglinu? :)
M.
Kupię, uwielbiam maseczki :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki Dermaglin, w ogóle wszystkie glinkowe maski moja mieszana skóra uwielbia ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą przeciwtrądzikową, i chyba ją teraz kupię :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie używałam, ale chyba wypróbuję :D.
OdpowiedzUsuń